Cel projektu Cheopsa | Historia projektu | Stan realizacji teraz | Ratunek dla Ziemi? | Zdrowie według En-KI | Co dalej?

HISTORIA PROJEKTU


Sprawa "Projektu Cheopsa" zapoczątkowana została w maju 2001 r. Łucja Szajda psycholog kliniczny z Wrocławia, przeprowadziła sesję hipnotycznej regresji wieku z Lucyną Łobos. Sesja odbyła się na prośbę Lucyny, u której od dłuższego czasu rozwijały się zd lności uzyskiwania informacji w zmienionym stanie świadomosci. (patrz: "Wywiad z Lucyną Łobos").

W czasie sesji Lucyna cofnęła się do czasów budowy Wielkiej Piramidy w Egipcie i opisała, (jako kapłanka o imieniu Ki żyjąca w tym czasie) w jaki sposób była budowana Piramida oraz kto i w jakim celu ją zbudował. Lucyna podała również dokładną lokalizację grobowca faraona Cheopsa (Chufu), który budował Wielką Piramidę. Powiedziała też, że teraz, w czasach Wodnika, przyszedł czas, aby ten grobowiec odkopać. Pozwoli to na uaktywnienie, czyli ?otwarcie? Wielkiej Piramidy.

Druga sesja z Lucyną została przeprowadzona - ponownie na jej prośbę - miesiąc później - w czerwcu 2001 r., przez Andrzeja Wójcikiewicza, dyrektora kursów Metody Silvy w Polsce. W trakcie sesji powiedziano, że na drodze Andrzeja pojawią się osoby, które p mogą w doprowadzeniu do odkrycia grobowca Przekazano również informację, że w Peru żyje obecnie szaman, który jest reinkarnacją Wielkiego Kapłana Juno, budowniczego Piramidy, przyjaciela faraona Cheopsa. Szaman został określony jako "opiekun świętej góry" więcej informacji nie udało się uzyskać (patrz: sesja nr 2).

Osobą, która organizowała sesje dla Lucyny i która była łącznikiem pomiędzy osobami zaangażowanymi od początku w projekt ,była aktorka z Teatru Muzycznego we Wrocławiu - Iwona Stankiewicz.

W tym czasie nikt z nas nie przykładał do tych regresji zbyt dużej wagi. Nie rozumieliśmy, o co tu tak naprawdę chodzi, co to oznacza, dlaczego właśnie my mamy szukać jakiegoś grobowca w Egipcie. Żaden z uczestników pierwszych sesji z Lucyną nie miał zielonego pojęcia o archeologii ani o egiptologii, więc nikt nie wiedział, co z tym całym matriałem robić.

W roku 2002 dwie pierwsze sesje zostały opublikowane w piśmie "Nieznany Świat", wzbudzając umiarkowane zainteresowanie. Najciekawsze jest jednak to, że na drodze Andrzeja rzeczywiście zaczęli pojawiać się ludzie, którzy sprawę projektu Cheopsa "utrzymywal przy życiu". Pierwszą osobą był znany dziennikarz, Roman Warszewski, autor książek o Peru (m.in. "Bóg nam zesłał Vilca Corę", "Skrzydlaci ludzie z Nasca"), który pojawił się na seminarium prowadzonym przez Andrzeja w Gdańsku. Roman napisał książkę zatytułowaną "Markahuasi - kuźnia bogów", w której opisuje spotkanie z szamanem, opiekunem góry Markahuasi o nazwisku Don Severiano. Ten właśnie szaman jest - według Lucyny - reinkarnacją kapłana Juno z czasów budowy Piramidy (choć sam prawdopodobnie do tej pory o tym nie wie).

Niestety, plany wyjazdu do Peru i spotkanie z szamanem w celu prównania tych dwóch źródeł informacji, do tej pory nie doszły do skutku.

Kolejnym przypadkiem było spotkanie na seminarium Silvy w Chicago dziennikarki Polskiego Radia w Chicago - Barbary Choroszy. Miało to miejsce w listopadzie 2002 r. Barbara tak bardzo zainteresowała się projektem, że od stycznia 2003 roku, co tydzień, w programie "Pół żartem, pół serio", emitowała audycje w języku polskim, zatytułowane "Misja Oriona - Cheops". Polonia chicagowska słuchała ich z ogromnym zainteresowaniem i sprawa na tym terenie zaczęła być coraz bardziej znana.

Najdziwniejszym zdarzeniem było jednak spotkanie belgijskiego naukowca, Ptricka Geryla, autora książki "Przepowiednia Oriona na rok 2012", który opisuje w niej między innymi Wielki Labirynt w Giza oraz Wielką Piramidę. Andrzej Wójcikiewicz prowdził semina ium Silvy w Brukseli na zaproszenie tamtejszej grupy Polaków. Wśród 13 uczestników seminarium była kobieta, której mąż okazał się Flamandem i serdecznym przyjacielem Geryla. Patrick specjalnie przyjechał na spotkanie z Andrzejem i po rozmowie został zawarty układ: Lucyna pomoże Patrickowi doprowadzić do odkopania Labiryntu (patrz: Labirynt) a on z kolei pomoże nam przez swoje kontakty w sprawie grobowca. Współpraca trwa do dzisiaj.