Kolejne sesje z Lucyną Łobos: Sesje 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, Sympozjum, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90




GROBOWIEC CHEOPSA (5)

Jest to pierwszy seans z Lucyną przeprowadzony metodą
channeling telepatycznego
Wrocław, 7 grudnia 2002
Uczestnicy: Lucyna Łobos i Andrzej Wójcikiewicz

Pytanie - Pytanie od Andrzeja Wójcikiewicza
Samuel - Odpowiedś na pytanie za pośrednictwem Lucyny

Samuel: Andrzeju, jestem Samuel i cieszę się, że masz zanotowane pytania, gdyż to nam ułatwi rozmowę. Zatem Andrzeju - jakie pytanie jako pierwsze zadasz. Słucham.

Pytanie: Samuelu, teraz chcę wrócić do sprawy Cheopsa.

Samuel: Nasz słaby punkt, słucham.

Pytanie: Wydaje mi się, że to jest nasz główny punkt.

Samuel: Ale też taki punkt, który trafia w nasze serca, słucham.

Pytanie: Staramy się znaleźć fundusze na nasz wyjazd do Egiptu. Czy możesz mu pomóc w uzyskaniu tych funduszy?

Samuel: Gdyby to było, czy zależało ode mnie i miałbym takie możliwości to bym Was obsypał złotem i dał swoje błogosławieństwo. Zaczynamy wskazywać już po troszeczku to, co było mówione w przekazach po to, żeby utwierdzić lub wzmocnić wiarygodność tych przekazów. Jak wiesz, żeby dotrzeć do osoby potrzebujemy Was, czyli materii i poprzez dotyk możemy zaingerować na tą osobę, na której wam zależy. Więc kiedy będzie prosił o fundusze lub przekonywał kogoś, kto zechce zasponsorować, wtedy rozmawiając - podaj rękę. Musi to być dotyk. Można dotknąć ręki, można dotknąć ramienia, byle ten kontakt dotykowy został nawiązany. Można w danej chwili lub wcześniej, przed daną rozmową zawezwać mnie. Można to uczynić już rano w dzień, w którym ma się odbyć rozmowa. Zawezwać - mam na imię Samuel. Patronuję tej wyprawie i patronuję w odnalezieniu Cheopsa. Nam równie zależy na tym, aby Cheops ujrzał światło, słońce. Musi być nawiązany kontakt i wtedy zaczniemy działać na tę osobę. Czy dobrze zostałem zrozumiany?

Pytanie: Rozumiem. Co konkretnie trzeba zrobić? Zamknąć oczy i poprosić Cię o pomoc?

Samuel: Niekoniecznie. Różne są sposoby Andrzeju. Można - dam przykład - spojrzeć na piękne kwiaty i też powiedzieć: ?Samuelu, pomóż mi?. Można wieczorem spojrzeć na gwiazdy i powiedzieć też: ?Samuelu, pomóż mi", ale to ma wypłynąć głęboko z serca, z .nętrza, z wiarą. Pamiętaj, wiara czyni cuda i ten cud się zdarzy, kiedy słowa wypłyną z wiarą.

Pytanie: To bardzo ważne słowa. Ja też muszę znaleźć wiarę w to, że możesz mi pomóc.

Samuel: Tak Andrzeju. Dokładnie tak. Jeszcze mogę dodać - nawet gdyby według waszego ziemskiego rozumowania mogło się wydawać, że nic się nie dzieje, że sprawa jest beznadziejna a ten Samuel nic nie robi - pamiętaj - wiara Andrzeju. Jeżeli stracisz wiarę trudniej jest nam działać. Kiedy Twoja wiara jest silna i możesz sobie powiedzieć: ?Wszystko jest dobrze" te słowa posiadają ogromną moc? Nie ?Będzie dobrze? Andrzeju, tylko ?Jest dobrze?. Dlatego rozwiązanie czy odpowiedz Andrzeju może nadejść w najbardziej nieoczekiwanym dla Was momencie. Nawet wtedy, kiedy tego nie oczekujecie odpowiedź nadchodzi. I jeszcze raz powtarzam. Pomagamy wtedy, kiedy wiara jest prawdziwa. Wiara - wtedy pomagamy, kierujemy. A sprawa Cheopsa jest nam bliska i sprawa, nad którą musimy jednak popracować i Wam pomóc, gdyż jakby na to nie patrzeć Andrzeju, z której strony by nie patrzał - jesteście ułomni.

Pytanie: Jest taki plan, żeby pojechać do Egiptu w styczniu lub w lutym przyszłego roku. Czy według Ciebie to jest realne?

Samuel: Sprawa Faraona, misja. Ziemia misja. Faraon - misja Oriona. Jest to nasz wspólny cel. Dołożymy wszelkich starań żeby to nastąpiło jak najszybciej, gdyż czas naprawdę zastraszająco się kurczy a jak już wiesz wszystko zależy od tego, czy Faraon ujrzy słońce. A na pewno ujrzy, gdyż jest to za naszą sprawą, że stawiamy coraz to nowych ludzi na Waszej drodze...

Pytanie: Czy Iwona tam z nami pojedzie, pomimo swoich zajęć teatralnych?

Samuel,:_Co się tyczy Iwony, to już miała powiedziane - pojedzie, czy chce czy nie chce. Powód jest dwojaki. Będzie potrzebna jej energia nie tylko Tobie, ale i Lucynie. Dlatego Iwona pojedzie i ona sama już o tym wie. Miała to powiedziane. Słucham.

Pytanie,:_Aby pojechać do Egiptu - tak jak mówiliśmy poprzednio - staramy się o zdobycie na to pieniędzy, czyli złota. Stara się o to nowy człowiek, którego spotkałem. Jego energia nazywa się Jacek Samojłowicz. Czy znana Ci jest jego energia i czy możesz mi coś o nim powiedzieć?

Samuel: Jak już wiesz imiona, nazwiska są wasze. Ja natomiast jego energię odbieram poprzez ciebie. To ty przekazujesz mi jego energię i za tym pośrednictwem ja mogę powiedzieć. Jeśli ten człowiek istotnie chce pomóc i ma koncepcje zdobycia pieniędzy to tak jak już słyszałem - film, którego chcecie się podjąć może przynieść ogromne pieniądze i wtedy już nie byłoby problemu skąd wziąć. Są to osoby, które skierowaliśmy na Twoją drogę. Trzeba to wykorzystać. Słucham.

Pytanie: Lucyna nawiązała kontakt przez swoich znajomych z osobą z Egiptu, który w naszych ziemskich warunkach nazywa się Zahi Hawass. Wiem, że Lucyna kontaktowała się z Tobą w jego sprawie. Czy to jest osoba, o której mówiłeś podczas pierwszej i drugiej sesji hipnozy?

Samuel: Jest strażnikiem obecnym. Jest kustoszem i jest odpowiedzialny za cały ten teren, za Piramidę. Jego słowo może bardzo dużo znaczyć. A jeśli już mówimy o nawiązanie kontaktu - to istotnie kazaliśmy Lucynie nawiązać kontakt z tym człowiekiem. Może być tą kropką nad "i?. Właśnie ten Hawass, o którym wspominałem nie używając jego ziemskiego imienia i nazwiska. Jest strażnikiem obecnie.

Pytanie: Czy jest coś, na czym teraz powinniśmy się skupić, jeśli chodzi o przygotowania do wyjazdu?

Samuel: Wszystko właściwie macie. Informacje podane. Można by tylko jeszcze zaczerpnąć trochę informacji, uzupełnić, wyciągnąć szczegóły, bo kiedy będziecie chcieli podjąć się kręcenia filmu, to będą jeszcze potrzebne dodatkowe informacje. Co zaś się tyczy samego grobowca i Piramidy to macie naprawdę podane dokładnie? Trzeba tylko tam się znaleźć i ustawić ten trójkąt. Słucham.

Pytanie: Samuelu, co znajdziemy, kiedy będziemy kopać w kierunku grobowca Faraona?

Samuel Andrzeju, powiem Ci, co was czeka, jakie niespodzianki. Otóż osoby powołane, wybrane czeka ochrona, gdyż jak już wiesz teren i grobowiec mają zabezpieczenie. Jest to zabezpieczenie, które bezpośrednio płynie drogą fal z Oriona. Otóż po przedostaniu się przez warstwy kamieni i twardego piasku dotrzecie do grobów, gdyż nieświadomie ludzie zrobili tam cmentarz. Natraficie na szkielety - mało znaczące. Będą tam też dostojnicy, ale to nie będzie to, czego potrzebujemy. Po zdjęciu warstwy cmentarnej kopiecie dalej. Natrafić możecie - ale spróbujemy usunąć - są tam tunele zrobione przez owady. Jest tak zwana pułapka. Dlatego, dla bezpieczeństwa, trzeba mieć przy sobie ogień, żeby to wypalić. Kiedy usuniecie i tę przeszkodę - chociaż powiedziałem - być może owady, kiedy będziecie się wkopywać, ustąpią gdyż zabije je energia? Następnie już wam przyjdzie tylko kopać, bo będzie tylko piasek, aż dotrzecie do grobowca samego Faraona.

Pytanie: Po otwarciu grobowca, co powinniśmy zrobić?

Samuel: Jest to bardzo istotne pytanie. Wejdą ci, którzy mają naprawdę czyste intencje. Wpuścicie Kapłankę jako pierwszą i wtedy już nie będzie żadnego niebezpieczeństwa. Ostatnia blokada zabezpieczenia energetycznego zostanie przerwana. Resztę już znacie, co będziecie robić z Faraonem. Słucham.

Pytanie: Mówiąc "Kapłankę" - masz na myśli Ki?

Samuel: Tak, poświęcona Faraonowi. Słucham.

Pytanie: Po wyjęciu Faraona z grobowca, czy jest jakaś dalsza procedura?

Samuel: Tak Andrzeju, jest. Faraon, czyli mumia Faraona z orszakiem, czyli z wami będzie zmierzać do Sfinksa. Tam jemu się pokłoni. Następnie przejdziecie do Piramidy i złożycie jego ciało w jego sarkofagu. Słucham.

Pytanie: W czasie sesji hipnozy mówiłeś o jakimś trójkącie i osobach, które mają stanąć na bokach trójkąta. Kiedy to ma się stać?

Samuel: Wtedy, kiedy będziecie ustalać dokładny punkt kopania.

Pytanie: Cha, czyli zanim zaczniemy kopać, muszą stanąć tam trzy osoby?

Samuel: Zanim zaczniecie kopać. Tak.

Pytanie: Czy te osoby są już wybrane, czy to może być ktokolwiek?

Samuel,:_Jeśli się nie boi. Cechuje taką osobę odwaga i czyste serce, stanąć może każdy.

Pytanie: A dlaczego osoba miałaby się bać?

Samuel: Wszyscy Andrzeju boicie się jednego - umierania.

Pytanie: Przecież Samuelu - sam mówiłeś, że dla nas ta misja nie jest niebezpieczna?

Samuel: Dla wybranych - nie. Ale kiedy powiedzmy dostałoby się to, co masz w niepowołane ręce i wykorzystają to, co jest napisane oczywiście dotrą do grobowca, gdyż pozwolimy, ale wtedy wszyscy zginą.

Pytanie: Rozumiem, czy w takim razie na tych bokach możemy stanąć na przykład Lucyna, Iwona i ja?

Samuel: Tak, możecie. Ale kiedy odbierzemy choćby jedną nutkę strachu osoba będzie zmieniona.

Pytanie: A w jaki sposób dasz znać, że będzie zmieniona?

Samuel: Sami się wyeliminujecie. Strachem.

Pytanie: Aha, sami odejdziemy - tak, rozumiem. Samuelu, rozumiem, że cała ta procedura ma służyć otwarciu Piramidy, czy otwarciu drogi czy komunikacji pozaziemskiej. Co będzie dalej?

Samuel: Zgadza się. Tu masz rację, ale co będzie dalej Andrzeju, to dopiero otrzymacie dalsze informacje. Ja też podlegam pewnym obowiązkom i nakazom i nie wszystko jest mi wolno mówić. A to, co się wydarzy po obudzeniu Faraona będzie już dotyczyć bezpośrednio was wszystkich.

Pytanie,:_Czyli wszystkich ludzi, którzy mieszkają na Ziemi? To masz na myśli?

Samuel: Na Ziemi Andrzeju, tak.

Pytanie: Czy nasza rola skończy się, kiedy Faraona wyjmiemy z grobowca? Czy mam rację?

Samuel: Wasza rola dopiero się zacznie, gdyż już nie będziecie osobami prywatnymi, ale będziecie należeć do ludzi i nas.

Pytanie,:_Czyli będziemy pełnić rolę propagatorów, czy osób, które pomagają w przekazywaniu dalej informacji? Na czym to będzie polegało?

Samuel: Nauce Andrzeju, gdyż jak już miałeś powiedziane w sesji przybędą nauczyciele z Drugiej Ziemi, ale i tutaj będziemy wykorzystywać was do nauki. Trzeba będzie ludzi od nowa uczyć żyć, bo to, co jest teraz Andrzeju trudno nazwać życiem.

Pytanie: Zgadzam się z tym w stu procentach Samuelu. Mówiąc o "oczyszczaniu Ziemi" masz na myśli te wszystkie tragedie, które się teraz dzieją na Ziemi?

Samuel: Andrzeju, to jest dopiero preludium do wielkiej symfonii.

Pytanie: Tak, rozumiem, czyli rzeczywiście czas nagli.

Samuel: I to bardzo i nagli. A chcesz wiedzieć, kto jest dyrygentem tej wielkiej symfonii?

Pytanie: Tak

Samuel: Energia najwyższa Andrzeju, wasz ziemski Ojciec, czyli Bóg. Musi, gdyż czas upłynął i musi się rozliczyć wobec innych światów.

Pytanie: Rozumiem, czyli to wszystko jest kierowane energią boską.

Samuel: Najwyższą Andrzeju, najwyższą boską. Słucham.

Pytanie,:_Co utrudnia nam teraz w znalezieniu sponsorów?

Samuel: Sam wiesz, jakie są teraz kamienne serca wśród ludzi. Gdyby chodziło o dobraniu się do kopalni brylantów to by był sznurek sponsorów, ale jeśli się rozchodzi o Faraona sprawa jest trudniejsza. Rok się jeszcze nie skończył Andrzeju i dobrze wiesz, że nam bardzo zależy na tym, aby to się wydarzyło jak najszybciej. Prośba do was - dalej zwracajcie się do tych, którzy posiadają złoto i z trzeba z ufnością prosić. Będę pomagał nie tylko ja, ale wszystkie istoty duchowe, które są zaangażowane w tę misję. Słucham.

Pytanie: To w zasadzie wszystko, jeżeli chodzi o Faraona. Czy ty masz jeszcze coś do przekazania dla mnie?

Samuel: Nie Andrzeju, dostałeś tak sporo informacji, taką dużą dawkę, że to wystarczy. Jeśli będzie taka potrzeba, to na pewno będziemy w kontakcie. A swoją drogą, jeśli będę miał dla ciebie jakąś informację - przekaz, to ja już znajdę ścieżkę do Ciebie, żeby tobie to przekazać.

Pytanie: Dziękuję Ci bardzo Samuelu, nie mam już więcej pytań.

Samuel: To ja też tobie dziękuje.